Dnia 3.6.20 pod Duniłowiczami w chwili gdy 5 pułków piechoty nieprzyjacielskiej zaatakowało I batalion 36 pp, 7 kompania 36 pp pod kpt. Wasiakiem wraz z kompanią techniczną 36 pp zostaje rzucona do kontrataku. Kpt. Wasiak zostaje ciężko ranny (śmiertelnie) odłamkiem granatu w piersi. Ostatnie jego słowa skierowane do dowódcy plutonu były: - Panie Bocheński oddaje panu kompanię, (…) kontratak bezwzględnie prowadzić dalej. Słowa te ciężko rannego dowódcy kompanii wywarły swój skutek. Brawurowym kontratakiem garstki żołnierzy nieprzyjaciel został rozbity, część wykłuto, rozproszono, 100 wzięto do niewoli. (Wniosek na odznaczenie Virtuti Militari, 12 czerwca 1920)
Po ukończeniu szkoły handlowej w Mławie rozpoczął w 1913 studia na Uniwersytecie Warszawskim. Od 1914 w armii rosyjskiej, ranny w 1915. Po rewolucji bolszewickiej w I Korpusie Polskim. Po rozwiązaniu korpusu wrócił do Warszawy, kontynuował przerwane studia i równolegle działał w Polskiej Organizacji Wojskowej. W listopadzie 1918 uczestniczył w rozbrajaniu Niemców i wstąpił do Wojska Polskiego. W wojnie polsko-bolszewickiej dowodził kompanią 36 Pułku Piechoty Legii Akademickiej. Zmarł nazajutrz po zranieniu, pochowany w cmentarzu żołnierzy polskich w Duniłowiczach na Białorusi.
Awanse: podporucznik (1916?), kapitan (1918).
Bibliografia
CAW, Kol. VM, Józef Wasiak, I.482.70-6300; Kawalerowie Virtuti Militari 1792–1945. Słownik biograficzny, t. II, 1914–1921, cz. 1, red. B. Polak, Koszalin 1993, s. 156, 157.