Biogramy Postaci Historycznych

https://biogramy.ipn.gov.pl/bio/wszystkie-biogramy/feliks-selmanowicz-zago/106628,7-Wyrok-egzekucja-pamiec.html
29.03.2024, 05:58

7. Wyrok, egzekucja, pamięć

wybierz podstronę:

Wyrok

17 sierpnia odbyła się rozprawa sądowa, na której był obecny prokurator por. Ludwik Alwin oraz obrońca z urzędu Kazimierz Ogrodzki. Przewodniczący Wojskowego Sądu Rejonowego w Gdań­sku mjr Adam Gajewski skazał Feliksa Selmanowicza na karę śmierci, utratę praw publicznych i obywatelskich praw honorowych na zawsze oraz przepadek całego mienia.

Jeszcze tego samego dnia „Zagończyk” napisał do prezydenta Krajowej Rady Narodowej Bolesła­wa Bieruta prośbę o ułaskawienie. Jako okoliczność łagodzącą podał fakt, jakoby do działalności konspiracyjnej został zmuszony przez „Łupaszkę”, który rzekomo miał mu zagrozić śmiercią, gdyby się jej nie podjął: „Groził mi likwidacją na wypadek nieprzystąpienia do akcji, którą kierował”. Podany argument przywodzi na myśl opisaną już wcześniej taktykę, jaką „Zagończyk” ustalił z „Jach­ną” w momencie ponownego wstąpienia jej na ścieżkę partyzancką.

Dzień po ogłoszeniu wyroku „Zagończyk” napisał drugą, znacznie obszerniejszą, prośbę o ułaskawienie. Na podaniu widnieje adnotacja z 21 sierpnia 1946 r., że prezydent z prawa łaski nie skorzystał.

28 sierpnia 1946 – wykonanie wyroku śmierci

Wyrok został wykonany 28 sierpnia 1946 r. o godzinie 6.15 w piwnicy gdańskiego aresztu w obecności prokuratora mjr. Wiktora Suchockiego, lekarza kpt. Mieczysława Rutkow­skiego, dowódcy plutonu egzekucyjnego ppor. Franciszka Sawickiego, naczelnika więzienia Jana Wójcika i jego zastępcy Alojzego Nowickiego oraz księdza Mariana Prusaka. We­dług zgodnych relacji księdza Prusaka i Alojzego Nowickiego zarówno „Zagończyk”, jak i w tym samym czasie rozstrzeliwana „Inka”, mimo iż wyjątkowo pluton egzekucyjny liczył dziesięciu żoł­nierzy KBW, nie zginęli po komendzie „Po zdrajcach narodu polskiego, ognia!”. Jedynie „Zagoń­czyk” został zraniony. Oboje zginęli, patrząc oprawcom prosto w oczy, gdyż nie wyrazili zgody na zawiązanie wokół głowy opaski. Kiedy dobijał ich strzałem z bliskiej odległości ppor. Franciszek Sawicki, wypowiedzieli ostatnie słowa: „Niech żyje Polska!”.

Obecny przy egzekucji ksiądz zapamiętał spot­kanie z „Zagończykiem” na całe życie. Zaprowa­dzony przez funkcjonariusza więzienia do celi skazańca, zobaczył leżącego na pryczy mężczy­znę. Więzień w momencie wejścia kapłana wstał i z wyczuwalnym w głosie smutkiem powiedział: „No tak, jednak nie skorzystano z prawa łaski…”. Ksiądz Prusak zapamiętał twarz „Zagończyka” jako „zamkniętą pozornie na emocje, napiętą w wyrażanej mimice, jeszcze na tym świecie, du­szą już przy jego bramach”.

Krótko przed śmiercią, rano w dniu wykonania egzekucji, „Zagończyk” napisał ostatni list skie­rowany do szwagra oraz syna. List, pozostający w posiadaniu rodziny, stanowi bardzo cenną pamiątkę. Nie wiemy, jak dostarczono go szwa­growi „Zagończyka” Bernardowi Skoczykowi. Synowa „Zagończyka” twierdzi, że przekazał go rodzinie strażnik więzienny, który pozostawał w zmowie z „Zagończykiem”. Ustalili, że po śmier­ci strażnik wyjmie go z kieszeni jego marynarki. Dziwi jednak format listu – kartka A4. Bardziej prawdopodobne jest, że strażnik więzienny do­starczył papier kancelaryjny i zabrał od skazane­go korespondencję, którą następnie dostarczył adresatowi. O istnieniu listu syn dowiedział się po roku 1956, kiedy otrzymał go od wuja. Wów­czas jego treść wywarła na Feliksie Selmanowiczu juniorze ogromne wrażenie i wywołała wzruszenie.

Pamięć

20 października 1997 – Sąd w Gdańsku unieważnił wyrok ws. „Zagończyka”

28 sierpnia 2016 r. odbył się państwowy pogrzeb śp. Danuty Siedzikówny ps. "Inka", sanitariuszki 5 Wileńskiej Brygady AK oraz śp. Feliksa Selmanowicza ps. "Zagończyk", dowódcy 2 kompanii 4 Wileńskiej Brygady AK. Uroczystości pogrzebowe organizowane były w 70. rocznicę wykonania wyroku śmierci na bohaterach przez komunistycznych oprawców.

Przez wiele lat nie było znane miejsce pochów­ku ani „Inki”, ani „Zagończyka”. W zawiadomieniu wysłanym do Apolonii Selmanowicz naczelnik więzienia Jan Wójcik podał, że zwłoki „Zagończyka” zostały pochowane na Cmentarzu Garnizonowym w Gdańsku przy ul. Gen. Giełguda pod tabliczką z numerem 13763…

Doczesne szczątki „Zagończyka” zostały odnalezione przez zespół prof. Krzysztofa Szwagrzyka 12 września 2014 pod płytami chodnika na Cmentarzu Garnizonowym w Gdańsku. 9 czerwca 2016 roku, podczas uroczystości w Pałacu Prezydenckim, Instytut Pamięci Narodowej ogłosił, że ustalono tożsamość Feliksa Selmanowicza. Notę potwierdzającą identyfikację „Zagończyka” odebrała jego wnuczka Barbara Budzińska.

Opcje strony